O tym, jak zginął najsłynniejszy rycerz II Rzeczypospolitej
Ona płynęła do Gdyni ...
Ona płynęła do Gdyni na transatlantyku „Chrobry”…… On chciał, na powitanie, pomachać jej z samolotu……. Niestety…. skończyło się to tragicznie…..
O godzinie 14:14 , 16 lipca 1936 roku samolot RWD9 runął do morza na wysokości mola w Orłowie.
……………………..
Tak zakończył swe życie prezes Zarządu Głównego Ligi Morskiej i Kolonialnej – Gustaw Orlicz-Dreszer , postać bardzo barwna i ciekawa w dziejach przedwojennej Polski.
Bardzo ciekawy artykuł na jego temat tutaj:
http://www.jpilsudski.org/artykuly-personalia-biogramy/generalicja-oficerowie-zolnierze/item/1808-gustaw-orlicz-dreszer-rycerz-nad-rycerzami
A o co chodzi ?Ja przeczytałam kiedyś o tym w „Jantarowych Szlakach” (niestety autora artykułu nie pamiętam).
Dokładny opis w książce Borysa Karnickiego ” Marynarski worek wspomnień ( polecam książkę).
http://m.trojmiasto.pl/news/General-zginal-w-wodach-Baltyku-n50370.html
i jeszcze link do archiwalnych zdjęć filmowych z pogrzebu:
http://www.youtube.com/watch?v=CuyOTPVEx4I