Andreas Stech
12 stycznia 1697 roku, zmarł jeden z najlepszych gdańskich malarzy i rysowników okresu baroku Andrzej Stech. Jego ojciec Heinrich, również malarz, pochodził z Lubeki i gdy Andrzej( urodzony w 1635 roku w Słupsku) miał kilka miesięcy, osiedlił się wraz z rodziną w Gdańsku.
Andrzej uczył się malarstwa obserwując ojca, potem był czeladnikiem w pracowni Adolfa Boya, również malarza ( on to robił bramę powitalną z okazji przyjazdu do Gdańska Ludwiki Marii Gonzaga de Nevers ). W roku 1658 ożenił się z jego córką, wdową po malarzu Auguście Ranischu.
Po otrzymaniu gdańskiego obywatelstwa w roku 1667, sześć lat później dostąpił zaszczytu i został ławnikiem.
Mieszkał w uroczym zakątku Gdańska, nad wodami Kanału Raduni, w Zaułku Malarzy, nieopodal kościoła św.Katarzyny.
Tworzył obrazy o treści religijnej dla kościołów katolickich, pomimo iż był luteraninem. W kościele św. Mikołaja możemy podziwiać jego „Św. Różę z Limy”, w Bazylice Archikatedralnej w Oliwie jego obraz zdobi ołtarz główny, wiele jego dzieł znajduje się też w zespole pocysterskim w Pelplinie.
Tworzył głównie obrazy olejne. Niewątpliwie inspiracje czerpał z malarstwa holenderskiego i flamandzkiego. Był znakomitym portrecistą gdańskich patrycjuszy np. Schumanów i innych. Patrycjat chętnie zamawiał u niego swoje wizerunki. Tworzył sceny historyczne – np. niezachowany niestety obraz dla Dworu Artusa „Walka Horacjuszy z Kuriacjuszami”.
Ilustrował również naukowe dzieła takich znanych gdańszczan jak Jana Heveliusza( Machina Coelestis) czy botanika Jakoba Breyna ( ilustracje kwiatów). Uwieczniał też martwe natury
Ale też i sceny w plenerze.
Prezentowany tu obraz „Spacer za murami Gdańska” z około 1670 roku, jest kompozycją portretu zbiorowego z krajobrazem.Obraz znajduje się w muzeum w Brunszwiku.
W naszym gdańskim oddziale Muzeum Narodowego znajduje się 21 jego dzieł – 10 obrazów olejnych i 11 szkiców.
Przeżył 62 lata, był dwukrotnie żonaty. Doczekał się 9 dzieci. Pochowano go na cmentarzu Bożego Ciała.
Jednym z ojców chrzestnych jego potomków był Jan Heveliusz.
Na jego zlecenie namalował portret, który to wraz ze swoimi pracami Heveliusz wysłał do Royal Society of London for Improving Natural Knowledge .
portret wyglądał tak:
Tu natomiast portret Jana Heweliusza ze zbiorów gdańskiego PAN, który namalował Daniel Schultz w 1677 roku.
I co o tym sądzić ? Oto jest pytanie… Może nieco wyjaśni ten artykuł ???
https://www.wilanow-palac.pl/zagadka_portretow_jana_heweliusza.html