Byli przed Darwinem
Ich życie to fantastyczny materiał na film przygodowy, a może nawet i serial.
Związani z Gdańskiem, ale chyba raczej powszechnie mało dzisiaj tu znani.
Dobrze, że chociaż tramwaj ma za patrona jednego z nich.
Pierwsze skojarzenie z ich nazwiskiem , zwłaszcza w Gdańsku, to niestety postać okrutnego Gaulaitera – Alberta z lat trzydziestych i czterdziestych XX wieku. Ale z nim nie mieli raczej nic wspólnego.
Forsterowie- z pochodzenia Szkoci.
Rodzinne strony opuścili w połowie XVII wieku, z przyczyn politycznych, jako dysydenci. Gdańsk słynął z tolerancji i tego, że przygarniał wielu uciekinierów z różnych stron Europy.
Mieszkali najpierw w Nowem nad Wisłą, a potem w Tczewie. Jeden z nich za żonę wziął sobie polską patrycjuszkę Marię Galeską.
Z tego związku ,22 października 1729 w Tczewie, narodził się Johann Reinhold Forster.
O nim i jego synu Georgu Adamie Forsterze chcę właśnie dzisiaj pisać.
Cztery dni temu przypadała rocznica urodzin młodszego z nich.
Georg Adam Forster urodził się 26 listopada 1754 w Mokrym Dworze. Jego ojciec Jan Rajnold Forster był wtedy duchownym kaplicy zameczku Schwartzwaldow i Conradich właśnie w Mokrym Dworze. Wcześniej, w latach 1751-1753 był pastorem kościoła św. Piotra i Pawła w Gdańsku przy dzisiejszym Żabim Kruku.
Tu pozwolę sobie przytoczyć dość dobrze napisane opracowanie autorstwa Pana Michała Maryniaka z Tczewa.
Można je było znaleźć tutaj :
http://www.tczew.pl/pliki/wtczewiezyli/Jan_Reinhold_i_Georg_Forsterowie.doc.pl
A ja przytaczam je w całości bo może gdzieś zniknąć :
„Jan Reinchold i Georg Forsterowie
W poprzednim numerze omówiliśmy losy rodziny Forsterów w Tczewie. Zapisali się oni w pozytywny sposób na kartach historii naszego miasta, nie dorównywali jednak ich dwóm potomkom.
Jan Rajnchold Forster przyszedł na świat 22 października 1729 r. w kamienicy na rynku pod numerem 4[1]. Obecnie fakt ten upamiętnia umieszczona na niej tablica.
Dzieciństwo przyszłego podróżnika nie było łatwe. W wieku ośmiu lat utracił matkę, która zmarła nagle po krótkiej chorobie. Podobnie jak jego przodkowie, również on odebrał gruntowne wykształcenie. Ojciec pełniący funkcję burmistrza posłał go najpierw do szkoły miejskiej, gdzie malec miał odebrać podstawy edukacji. Niestety niewiele wiadomo o życiu młodego Jana Rajncholda w Tczewie. W wieku 14 lat rozpoczął już naukę w gimnazjum łacińskim w Kwidzynie, kontynuował ją w Berlinie i na studiach w Hale. Dość szybko ujawnił się jego talent do nauki języków obcych. Z pewnością nie bez znaczenia był tu fakt dorastania w wielokulturowym środowisku, które posługiwało się kilkoma z nich. Przyszły naukowiec biegle znał aż 17 języków w tym kilka starożytnych.
Do Tczewa wrócił na krótko, aby załatwić sprawy spadkowe po śmierci swojego ojca. Następnie przyjął posadę pastora w Mokrym Dworze. Samodzielnie kontynuował naukę matematyki, filozofii i geografii. Rok 1765 okazał się przełomowy. Jan Rajnchold podjął się zadania zbadania kolonii niemieckiej nad Wołgą. Zabrał ze sobą swojego młodziutkiego 11-letniego syna Jerzego. Przygotowany w wyniku ich pracy dość krytyczny raport nie przypadł do gustu Katarzynie II, przez co nie uzyskali spodziewanego wynagrodzenia. Rozczarowani Forsterowie wyemigrowali w 1876 r. do Anglii. Tam opublikowany został opis flory i fauny południowo-wschodniej Rosji, dzięki któremu Jan Reinchold przyjęty został do Royal Socjety. Obecnie uważane jest ono za najstarsze towarzystwo naukowe na świecie. Dzięki protekcji lorda Johna Sandwicza wziął udział w drugiej wyprawie kapitana James’a Cook’a. Podstawowym celem, jaki przed nim postawiono, było sporządzenia naukowego sprawozdania z wyprawy, które miało zostać opublikowane po powrocie. Podobnie jak do Rosji również i na tę wyprawę zabrał syna. 17-letni Georg miał sporządzać rysunki flory i fauny badanych terenów. Podróż trwała trzy lata. W jej wyniku nieomal odkryta została Antarktyda i jednocześnie obalono teorię Terra Australis, mówiącą o tym, iż na południu znajduje się duży nadający się do zamieszkania ląd. Po powrocie doszło do sporu dotyczącego wydania oficjalnej relacji z podróży. W efekcie wydano oficjalną relację napisaną przez kapitana Cook’a i nieoficjalną przez Georga Forstera. Podróż dookoła świata jego autorstwa do dziś uważana jest za pionierską pracę z literatury podróżniczej. Dzieło przyniosło międzynarodową sławę ojcu i synowi.
Jan Reinchold otrzymał propozycję objęcia posady na Uniwersytecie w Hale, gdzie do końca życia wykładał nauki przyrodnicze i mineralogię.
Burzliwie potoczyły się natomiast losy młodego Georga. Już w wieku 23 lat przyjęto go do Royal Socjety. W roku 1778 objął posadę profesora historii naturalnej w Collegium Carolinum w Kassel. Tam poznał swoja żonę, z którą miał trójkę dzieci. Następnie pracował w Wilnie i Mainz. Korespondował z największymi przedstawicielami świata nauki i kultury swojej epoki. Żywo popierał idee Rewolucji Francuskiej. Po krwawej pacyfikacji Republiki Mogunckiej przez Austrię i Prusy musiał wyemigrować do stolicy Francji. Zmarł na zapalenie płuc w styczniu 1794 roku, mając zaledwie 39 lat, w swoim małym mieszkaniu na poddaszu przy ulicy Rue des Moulins. Umierał opuszczony przez niewierną żonę, zmęczony życiem, w którym stracił dwoje swoich dzieci. Przy łożu śmierci towarzyszył mu jedynie wierny przyjaciel Polak Maliczewski.
Trwają spory dotyczące narodowości Jana i Georga Forsterów. Oni sami nie identyfikowali się z żadnym państwem. Byli zdeklarowanymi kosmopolitami. Obydwaj jednak urodzili się na ziemiach Rzeczpospolitej. W ich poglądach przebija również silne poczucie przywiązania do ziem rodzinnych, czego przykładem są słowa Georga skierowane do pruskiego ministra: … urodziłem się na ziemi polskiej o milę od Gdańska i opuściłem tę ziemię rodzinną, gdy przeszła pod panowanie pruskie, a więc nie jestem Prusakiem.
Bibliografia:
Baradziej J., Jan Reinhold i Jerzy Adam Forsterowie światowej sławy podróżnicy, [w:] Postacie Kociewia pod red. Kazimierza Ickiewicza, Pelplin 2006.
Biernacki F., Milewski J., Bedeker Kociewski, Gdańsk 1986.
Forster J. Podróż naokoło świata, Warszawa 1977.
Landowski R., Tczew – spacery w czasie i przestrzeni, cz. 2, Tczew 1996.”
Michał Maryniak
——————————————————————————–
Tyle tekst Pana Maryniaka. Może jeszcze wyjaśnienie.
Dlaczego książka Georga Forstera była nieoficjalna? Forsterowie z wyprawy z Cookiem przywieźli całą masę niezwykłych eksponatów, które potem stały się ozdobą gdańskiego muzeum Towarzystwa Przyrodniczego w Bramie Zielonej. Przywieźli też całą masę notatek i pomiarów. Niestety, przed wyjazdem, starszy z Forsterów zawarł kontrakt. Ten zabraniał mu wydawania czegokolwiek drukiem na temat odbytej podróży. Ale Georg Adam nic nie podpisywał i dzięki temu dzieło ujrzało światło dzienne i stało się bestsellerem.
Nie było to jedyne jego dzieło. Tłumaczył też indyjską „Siakuntalę” i autobiografię naszego Maurycego Beniowskiego.
Dodać tu by jeszcze należało, że po wydaniu książki Forster wykładając m. in. w Wilnie( w tym również w języku polskim) , głosił teorię ewolucji gatunków na siedemdziesiąt lat przed Darwinem.