Pierwszy Gość Portu Gdyńskiego
13 sierpnia 1923 roku zacumował w Gdyni pierwszy statek – s/s „Kentucky”- francuski parowiec o tonażu 7 tys. ton.
Na swój pokład zabrał 1500 mieszkańców Wielkopolski, których celem było dotarcie do Ameryki. Ich wypłynięcie było początkiem masowego ruchu pasażerskiego, którego centralnym punktem przez cały okres II Rzeczypospolitej była właśnie Gdynia
Pierwszy z etapów tworzenia portu w Gdyni, rozpoczął się już pod koniec 1920 roku – budową jego fragmentu, pod oficjalną nazwą „Tymczasowy Port Wojenny i Schronisko dla Rybaków”.
Oficjalna państwowa decyzja zapadła dnia 23 września 1922 roku. Zadecydował o tym Sejm RP(pod presją opinii społecznej) przyjmując ustawę upoważniającą rząd do realizacji tego wieloetapowego,olbrzymiego przedsięwzięcia . Prace prowadziło Towarzystwo Robót Inżynieryjnych (TRI) z Poznania. Realizatorem prac z ramienia TRI był inż. Jan Śmidowicz. Prace przy budowie prowizorycznego portu zakończyły się oficjalnie 23 kwietnia 1923 r. z udziałem prezydenta Stanisława Wojciechowskiego i premiera Władysława Sikorskiego oraz okrętów Anglii, Francji i Estonii.
Potem, w kolejnych latach, port rozbudowywano nadal ,realizując następne etapy. W 1933 r. po raz pierwszy przez gdyński port wyeksportowano większą masę towarową niż przez port gdański.
Na dzień przed wybuchem II wojny światowej Port Gdynia był w pełni nowoczesnym i wyposażonym portem o głębokości od 4 do 12 m, o powierzchni 897 ha, w tym akwenu 224 ha, portowa sieć kolejowa miała długość 240 km, z 57 magazynami i 93 urządzeniami portowymi.
Czy dzisiaj takie przedsięwzięcie miałoby szansę powodzenia w naszym kraju ? Czy też Panie Posłanki i Panowie Posłowie pozagryzali by się nawzajem w Sejmie ???