Pałac Ślubów ;)
Czy można zawrzeć ...
Tekst pisałam pierwotnie 30 października 2015 roku.
Czy można zawrzeć związek małżeński na dworcu kolejowym? Pewnie tak 🙂 Ale czy na tak pięknym , jak nasz dworzec -Gdańsk Główny ? U nas póki co jeszcze nie, no chyba , że się mylę. Ale gdyby komuś bardzo zależało, to wystarczy się udać w podróż, wprawdzie dość daleką, ale jeżeli komuś bardzo zależy….
Na wyspie Kiusiu w kraju „Kwitnącej Wiśni”,w kilkudziesięciotysięcznej miejscowości Inari, znajduje się replika naszego pięknego dworca. Może i wykonana nieco „na oko”, ale podobieństwo jest dość duże.
W roku 1983 koleją japońską jechał sobie pan Shigemi Yoshida, jeden z dyrektorów firmy Memorido. Jego firma, zajmująca się dość intratnym interesem czerpiącym dochody z budowy i eksploatacji pałaców ślubów, planowała właśnie budowę kolejnego obiektu. Czas podróży pan dyrektor spędzał na studiowaniu wydawnictwa „Świat z okna pociągu”, przedstawiającego różne obiekty kolejowe na całym świecie. Wśród nich było również zdjęcie naszego dworca, które zachwyciło naszego podróżnika. Uznał, że pasuje idealnie do celów jego firmy.
Na jego prośbę do Gdańska przyjechał zaprzyjaźniony z nim malarz Kazuyuki Oyama z zamysłem zrobienia zdjęć i wykonania szkiców. Skończyło się na tych ostatnich, albowiem na budynku wisiała oczywiście tabliczka zakazująca fotografowania.Na podstawie jego szkiców i wydawnictw albumowych, jakie udało mu się nabyć, architekt Hiro Shirakawa przygotował projekty.
Pałac ślubów otwarto uroczyście w 1984 roku.
Natomiast nasz „oryginał”, piękny budynek Dworca Gdańsk Główny dzisiaj ma swoje 115 urodziny. To znaczy dzisiaj mija 115 lat od jego „inauguracji”. Dnia 30 października 1900 roku odjechał zeń, do Tczewa, pierwszy pociąg.
Dziesięć dni wcześniej 20-go oficjalnie ukończono budowę, a 28-go z udziałem władz , przekazano do użytku.
Nie był to pierwszy budynek dworcowy w naszym mieście. Pierwszym był oczywiście Dworzec Bramy Nizinnej. Do niego i z niego pociągi jeździły od 1852 roku, ale nie o nim dzisiaj chcę pisać.
W związku z rozwojem kolei powstawały kolejne dworce- Dworzec Bramy Wyżynnej i dworzec przy Bramie Oliwskiej.
Gdańsk był jeszcze wtedy otoczony wałami obronnymi.Na ich rozbiórkę władze wojskowe zgodziły się na początku lat dziewięćdziesiątych XIX wieku. Zaczęto myśleć o budowie nowego, reprezentacyjnego, dużego dworca.
Budowę rozpoczęto w 1892 roku a osiem lat później budynek otworzył swoje podwoje dla podróżnych. Miał szczęście, bo był to okres, kiedy w budownictwie gdańskim nawiązywano do, chyba najpiękniejszego i najbardziej dla Gdańska charakterystycznego stylu- manieryzmu niderlandzkiego, zwanego też renesansem gdańskim. Podobnie jak budowana wtedy Politechnika, został zaprojektowany w stylu neorenesansu gdańskiego, czyli z drobnej czerwonej cegły z kamiennymi ozdobami. Projektantami byli Aleksander Rudell, Paul Thoemer i Georg Cuny.
Najbardziej widocznym elementem jest oczywiście 45-ciometrowa wieża zegarowa z hełmem nawiązującym do tego na Ratuszu Głównego Miasta i czterema wieżyczkami jak na kościele św. Katarzyny na Starym Mieście.
Tuż obok wieży znajduje się budynek holu głównego , mieszczący kasy. Jego wysokość wynosi 34 metry i całe szczęście nie jest już zabudowany tymi paskudnymi antresolami, które były tam po przebudowie w latach dziewięćdziesiątych. Na szczęście rozebrano je, przywracając temu wnętrzu jego pierwotny wygląd. Ściany zdobiły bogate sztukaterie i płytki ceramiczne z herbami miast pomorskich( niestety zniszczono je w czasie przebudowy w latach sześćdziesiątych). W oknach podobno znajdowały się witraże. Niedawno przez rok czy dwa w oknie od strony wschodniej można było podziwiać kopię „Sądu Ostatecznego” Hansa Memlinga. Wielka szkoda, że ją usunięto. Pasowała tam idealnie.
Na północ od wieży i holu głównego znajdują się dalsze zabudowania, mieszczące pierwotnie poczekalnie ( dzisiaj McDonald’s).
II wojnę światową dworzec przetrwał w nie najgorszym stanie. Szkoda tylko, że nie odtworzono stromych dachów nad poczekalniami. Gdy one tam były cały kompleks przypominał pociąg z lokomotywą.
Dworzec ucierpiał też w czasie grudnia ’70, wtedy gdy płonęła też siedziba KW PZPR, ale o tym może innym razem.
Reasumując- Myślę, że nie będę odosobniona w twierdzeniu, że mamy jeden z najpiękniejszych dworców kolejowych.
pisząc tekst zerkałam do magazynu „30 Dni” nr 3 ze stycznia 1999 roku.( autorzy- L.P. i Piotr Michalski)
zdjęcia z faktopedia.pl i fotopolska.pl
Dzisiaj mamy rok 2022.
Remont dworca trwa od 2019 roku. Na jakim jest etapie i kiedy się skończy?
O tym można się m.in. dowiedzieć np. z poniższego artykułu:
Dzisiaj, 31.10.2022 pojawił się jeszcze jeden artykuł o remoncie :